Jeżeli masz wrażenie, że wszyscy czują okołoświąteczne rozprężenie i w pracy nie da się nic sensownego zrobić, a Ty mimo wszystko pragniesz być bardzo zajęty/a w pracy (choćby po to, żeby nie ucierać maku na makiełki) to przygotowaliśmy dla Ciebie listę “To Do”.
- Zajrzyj do „pobrane”
Wiem- to przerażający moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że pewnie 90% tego folderu można opróżnić. Jeżeli opór przed posprzątaniem folderu „Pobrane” jest za duży, możesz dodać sobie otuchy, oglądając Marie Kondo, która z uśmiechem zapewni, że kiedy już pozbędziesz się wszystkiego, co nie sprawia Ci „joy”- poczujesz spokój i wolność. - Pulpit
Tak, oczywiście- możesz zacząć od zmiany tła pulpitu, ale spójrzmy prawdzie w… pulpit. Czas zrobić tam porządek. Te wszystkie pliki, które były tak pilne i ważne, że znalazły się na pulpicie, zasłużyły już na miejsce w jakimś miłym folderze wraz z podobnymi do siebie plikami. A na koniec „opróżnij kosz” ;) - Popatrz w chmury
Przegląd plików warto zrobić nie tylko na dysku twardym, ale też w chmurze. Czas na skrzynkę mailową.
Doskonale zdajesz sobie sprawę, że istnieją możliwości automatyzacji i organizacji zasad, dzięki którym maile będą “lądować” w odpowiedniej zakładce/ folderze oznaczonym gwiazdką, serduszkiem itp.⭐?❤❤❤️? Wiesz o tym i pewnie i tak, nigdy tego nie robisz ;) Na co dzień nie ma czasu na „grzebanie w ustawieniach”. To właśnie teraz jest dobry moment na przejrzenie maili, zastanowienie się nad tym, jak możesz usprawnić sobie codzienną pracę. Czy dostajesz maile, które Cię rozpraszają, które chcesz otworzyć w tzw. wolnej chwili, a nie w poniedziałek o 9:03? Możesz przerzucić je automatycznie do wybranej zakładki. Zajrzyj w ustawienia. Przetestuj różne opcje. Sprawdź wreszcie tę nową usługę skrzynki mailowej jak podręczna lista “to do”. Czy to może być dla Ciebie wygodne rozwiązanie? Wypisz się z newsletterów. Zerknij do folderu SPAM. Uda się wdrożyć strategię zero inbox? I pamiętaj o zasadzie Marie „only things that spark joy”. Wybierz rozwiązania, które są dopasowane do Twojego stylu pracy.Strony startowe i zakładki Ulubione
Przyznaję się, codziennie otwieram za dużo zakładek… dużo za dużo. Ale rano moja przeglądarka uruchamia tylko te 6 zakładek, do których codziennie muszę zajrzeć. I nie pokazuje mi przypadkowych wiadomości z kraju i ze świata celebrytów ;)Aplikacje i dodatki
Codziennie powstają nowe aplikacje. Wiele z nich może pomóc w organizacji pracy. Ja na co dzień piszę sms z komputera dzięki “Mighty text” i umawiam spotkania z appoint.ly. Czy jest coś co mogłoby dziać się sprawniej, bardziej automatycznie? Pewnie tak, i pewnie istnieje już aplikacja, która to robi :) Czas na przegląd Sklepu Google Play.Papiery
Porządek w papierach to świetna okazja do oderwania oczu od ekranu, a efekt – poukładane dokumenty i posprzątane biurko pomogą rozpocząć nowy rok z poczuciem „ready to action”.Kalendarz
Skoro o papierach mowa- wciąż codziennie korzystamy z papierowych kalendarzy. A może marzysz o check liście wypisanej co miesiąc /co tydzień, która przypominałaby Ci o rutynowych czynnościach do wykonania, o których często mimo wszystko zapominasz? Do tej żmudnej, pracy warto włączyć wartościowy webinar w tle i długopisem zrobić „copy, paste” 52 razy. Wykonanie tej pracy sprawi, że o niczym nie zapomnisz.Rok do roku – nie czekaj do 31 grudnia
Ten rok pokazał, że plany… muszą być elastyczne. Mimo to. wykorzystujemy ten czas na sprawdzenie statystyk – które działania przynosiły najlepsze efekty, gdzie mogło być lepiej, decydujemy na czym się skupić i określamy cele na 2021. Zgodnie z książką “12 tygodniowy rok” B.P Morgan i M. Lennington nasz zespół skupia się na pierwszym kwartale.Niebieskie migdały
Mam kilka takich projektów – marzeń. Pomysły na ogromne kampanie i drobne usprawnienia, nietuzinkowe rozwiązania. Na cotygodniowym call’u, nie ma czasu na rozmowy o niebieskich migdałach, ale jest szansa, że teraz w kalendarzu znajdzie się chwila na wspólne wypicie herbatki i wymianę pomysłów, marzeń, może rozmowę o drobnych codziennych niedogodnościach i wspólne poszukanie rozwiązań.Przegląd kalendarza
Za chwilę koniec roku i koniec kartek w kalendarzu, czas zrobić przegląd. Poza przepisaniem kluczowych informacji do nowego kalendarza, przeanalizuj stare listy zadań. Analizując kolejne karty w kalendarzu, odkryłam, że dla mnie najefektywniejsze dni pracy to te, kiedy zaczynam od zadań najtrudniejszych (zgodnie z książką „Zjedz tę żabę” Briana Tracy). Z kolei te dni, kiedy „na rozgrzewkę” zaczynałam od mało kreatywnego wprowadzania danych do systemu, kończą się gorączkowym dopinaniem zadań o 16:55. Spisuję wnioski z przebiegu dni, tygodni i miesięcy. Precyzuję strategię na przyszłość i np. do kalendarza 2021 wpisałam już zadanie „na każdy trzeci wtorek miesiąca”.Sprawdź, co robią inni
Możliwe, że kiedy w Twoim grafiku pojawiło się odrobinę wolnego, jeden z Twoich współpracowników „łapie zadyszkę” i możesz go trochę odciążyć.
Autor: Paulina Jelińska, HR Specialist/ Recruiter, Warszawa